Poniżej przedstawiam Wam pudełeczko, na które się ostatnio skusiłam. Glossy Box z lipca, który zamówiłam w sierpniu, bo był jeszcze dostępny a zainteresowana byłam przetestowaniem kilku kosmetyków.
Pudełeczko dostarcza kurier, jest tak pięknie zapakowane jak widac na 1 zdjęciu.
W środku jest karteczka z opisem produktów, które się w nim znajdują. W moim był transparentny lakier marki Alessandro, żel pod prysznic firmy Lierac, nowość w Polsce odżywka intensywnie regenerująca do włosów marki über oraz dwa pełne produkty: czarna maskara Nouveau Lashes ( jest super!) oraz krem pod oczy redukujący zmarszczki, cienie i opuchliznę marki Siquens. Moim zdaniem całkiem fajna paczuszka i tylko za 49 zł!
Pudełeczka sobie zostawiam, bo są dość ozdobne, ładnie wykonane i z pewnością posłużą mi jeszcze. Może do zapakowania prezentu czy przechowywania zdjęć?
I co myślicie o tym? Skusicie się :))?
Kasia, ale zamawiasz systematycznie te kosmetyki, czy tylko tak okazjonalnie, żeby spróbować? mnie od jakiegoś czasu korci ten glossybox...
OdpowiedzUsuń